piątek, 30 października 2009

bangkok!

W końcu Bangkok! Lot trochę długi ale bez żadnych komplikacji. Jesteśmy teraz w hotelu do którego jechaliśmy chyba z godzinę taksa (500THB). Hotel bardzo fajny i cichy mimo lokalizacji w samym centrum. Za chwile ruszamy na jedzonko (wózków z jedzeniem jest wszędzie pełno:) i rajd po okolicy.

2 komentarze:

  1. Pysznych robaczków życzę ;-)! A może taki rajd na wózku z żarciem :-)?

    OdpowiedzUsuń
  2. to tez niezly pomysl. a robaczki calkiem, calkiem :)

    OdpowiedzUsuń